Sesja rodzinna unposed "dzień z życia" jak... Biblia
Mam nadzieję, że nie zgrzeszę, porównując sesję rodzinną unposed "dzień z życia" do Biblii. Biblii o Was, pełnej przypowieści i metafor. Cenię fotografię dokumentalną za jej niezwykłą moc opowiadania prawdy o ludziach. Prawdy, która przejawia się w niepozowanej codzienności (unposed), domowej rutynie, drobiazgach, których na co dzień być może sami nawet nie dostrzegacie. Taka sesja to inwestycja w prawdziwe wspomnienia. Jestem przekonana, że po latach pełen autentycznych chwil album z sesji rodzinnej "dzień z życia" stanowić będzie pamiątkę o niesamowitej wartości. Tym bardziej, że jesteście na tych zdjęciach wszyscy w komplecie!
Sesja rodzinna unposed w trzech obiektywach
W pewien letni dzień w domu u Kaliny i Rafała w podwarszawskiej miejscowości spotkały się trzy fotografki. Wszystkie naraz fotografowałyśmy dzień z życia, towarzysząc rodzinie w zabawie, pracy, gotowaniu obiadu, wspólnym posiłku a nawet na zakupach! Rozmawiałyśmy, piłyśmy kawę nie odkładając aparatów. A szukając ciekawej perspektywy zawędrowałyśmy nawet na dach! Tak właśnie wyglądała moja sesja mentoringowa unposed z Kolektyw od A do Z, który tworzą Aga i Zuzia, świetne dokumentalistki.
Nie czekaj z zamówieniem sesji rodzinnej zanim dzieci urosną
Zapraszam do obejrzenia moich zdjęć z tego wyjątkowego dnia. A jeśli serce zabiło Ci mocniej i chciałabyś uwiecznić dzień z życia swojej rodziny, zapraszam do kontaktu. Na pewno będzie inaczej, bo każda rodzina jest wyjątkowa i niepowtarzalna. Nie czekaj, daj znać a spotkamy się na kawę w realu lub online, by się lepiej poznać. I umówimy termin Waszej sesji rodzinnej zanim dzieci urosną! Bo rosną zdecydowanie za szybko.