O mnie
Jestem fotografką, która jest ciekawa Ciebie i z dużą uważnością, ale też dyskrecją wchodzi do Twojego świata. Chcę Cię poznać, wysłuchać, spędzić z Tobą czas. Dzięki temu fotografowanie będzie naprawdę przyjemne i bezstresowe. Fotografując kładę nacisk na autentyczność, w zdjęciach ukazuję piękno codzienności, wyłapuję radość bycia razem, spojrzenia, drobne gesty składające się na Twoją niepowtarzalną historię. Wiem, że takie zdjęcia będą miały dla Ciebie po latach największą moc.
Jestem, by towarzyszyć Ci w najważniejszych momentach życia – kiedy zostajesz rodzicem, chrzcisz dziecko, świętujesz urodziny, bierzesz ślub czy obchodzisz kolejną jego okrągłą rocznicę. Ale także w zwykłej codzienności. Lubię fotografować w domu, gdzie czujecie się najswobodniej, podczas spaceru w lesie, w parku, na łące.
"Zdjęć nie tworzy się tylko aparatem fotograficznym. Podczas tworzenia fotografii wykorzystujesz również wszystkie obrazy, które widziałeś, książki które przeczytałeś, słyszane utwory muzyczne oraz ludzi których kochałeś.”
Ansel Adams
10 faktów o mnie:
01
Jestem fotografką rodzinną, która wykonuje naturalne zdjęcia lifestylowe, zdjęcia unposed oraz reportaże. Uważam, że dobre zdjęcie powstaje w aparacie, nie w Photoshopie.
02
Fotografia towarzyszy mi przeszło pół życia, czyli od czasów liceum. Wówczas w piwnicy rodzinnego domu urządziłam ciemnię, gdzie nocami wywoływałam zdjęcia. Stąd moja słabość do czarno-białej fotografii. Zarówno studia geograficzne, jak i pierwsza etatowa praca jako stewardesa starzały moc okazji do fotografowania.
03
W życiu cenię work-life balance. Bo życie jest dla mnie sztuką wyborów. Świadomie, choć nie bez żalu, zrezygnowałam z latania, by być z dziećmi „tu i teraz”. A gdy pandemia zastała mnie w domu z 10-miesięcznym szkrabem, zaczęłam intensywniej dojrzewać do tego, by pasję zamienić w sposób na życie. Aby przetrwać psychicznie lockdown, włączyłam się w projekt jednej z łódzkich fotografek "Dzienniki z czasów zarazy". Fotografowałam naszą domową codzienność przez równo 100 dni, z każdym dniem widząc więcej i czerpiąc ze zdjęć coraz większą radość.
04
Fotografii uczyłam się m.in. w Akademii Fotografii Dziecięcej. Brałam udział w warsztatach prowadzonych przez Adama Trzcionkę, Monikę Nowakowską, Iwonę Podlasińską, Izabelę Urbaniak, Alicję Kozdraś a także w cyklu webinarów Pixel Heart na temat dokumentalnej fotografii rodzinnej. Uczestniczyłam w konferencjach Family Unposed poświęconych temu nurtowi fotografii i ukończyłam mentoring z dokumentalnej fotografii rodzinnej (fotografii unposed) z Kolektyw od A do Z. Wymieniam te nazwiska i kursy po to, byś wiedziała, że do swojej pracy podchodzę poważnie, stale inwestuję w siebie i rozwijam się, by efekty Cię zachwycały!
05
W wolnych chwilach leżę w hamaku i marzę. Bo świat bez marzeń, nawet tych najbardziej szalonych, byłby szary i smutny!
06
W wakacje spotkasz mnie w miejscach położonych z dala od wydeptanych szlaków - uwielbiam Podlasie, Suwalszczyznę, Roztocze, Beskid Niski. W ubiegłym roku znalazłam niesamowite miejsce nad Bałtykiem, ponad stuletnie gospodarstwo z duszą przy samej plaży. Grunt kupił już niestety deweloper, ale mam nadzieję, że zdążę tam jeszcze wrócić, zanim w jabłoniowym sadzie urośnie apartamentowiec. Zatem na urlopie mogę być poza zasięgiem.
07
Uwielbiam zapach pieczonego ciasta i kolor niebieski.
08
Prywatnie jestem żoną i mamą trójki wspaniałych dzieciaków. To one otwierają mi oczy na świat i każdego dnia uczą mnie bycia lepszą wersją samej siebie. Rodzina to największe wyzwanie, ale również wyjątkowa przygoda w moim życiu.
09
Mieszkam w Łodzi. Od urodzenia, z krótkim epizodem stołecznym i fińskim. Tu mam dom, rodzinę, przyjaciół. I tu przede wszystkim fotografuję.
10
Posiadam uprawnienia wydane przez Archidiecezję Łódzką do wykonywania zdjęć podczas uroczystości liturgicznych.
fot. Kasia Woźnica